Slider

Ostatni z zielonych

Gdy mówisz że naprawdę ładny dzień
A w kołnierz ci wilgotne niebo mży
Zastanów się lepiej
Czy zamek twój to nie domek z kart
Gdy myślisz że o cud otarłeś się
I nagle cud zapuszcza w kieszeń dren
To lepiej zastanów się
Nad tym jak łatwo zmienić stan
Nie martw się przecież wiesz
W życiu zdarza się
Czasem kiepski dzień
Gdy lekki żart na ciężki padnie grunt
Nie czekaj aż poczujesz nagły ból
Uciekaj i nie licz już na to że
Kiedyś zdziwisz się
Nie martw się przecież wiesz
W życiu zdarza się
Czasem kiepski dzień
Nieśmieszny tekst gdy śpiewasz przecież
Wiesz
Że niezły fart by tekst był śmiechu wart
Potrzebny jest więc lepiej
Śpiewaj to czego słucha świat
Nie martw się przecież wiesz
W życiu zdarza się
Czasem kiepski tekst

Zero

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 1996
Zero

Tak przykro o tym mówić gdy
Ty w plecy miłość wbijasz mi
Jak kruk przez dziurę gapisz się
Wciąż za daleko do mnie jest

Ref. Mówisz że wszystko trwa
Nie mów mi że nie ja
Odkochaj nas i chodźmy stąd
Tobie dam na imię strach
Sobie wezmę jeszcze mniej
To więcej niż byś mógł mi dać

Tak przykro dzielić jeden sen
Materac przeciąć pół na pół
Podzielić kredą ciało i
Położyć serca dwa na stół

Ref. Mówisz, że wszystko trwa ...

Zmrok

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 1996
Zmrok

Zmrok nadchodzi gdy
Dopalam świecę co we mnie się tli
Okrywam się kołdrą ciepłych chwil

I płynę lekko widzę dom
Wlatuję oknem siadam i
Oddechy wasze liczę jak
Nikt

Poprawiam wam poduszki i
Wymiatam z myśli zmartwień pył
Odpływam gdy nadchodzi świt

Dzień odbiera mi
Wszystko co mogło wciąż dalej się śnić
O szybę opieram skrzydła i...

Bo jeśli tak ma być

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 1996
Bo jeśli tak ma być

Mam tylko kilka próśb nim przekroczysz próg
Nie przynoś ładnych słów
Bo jeśli tak ma być to wolę żebyś nie przychodził już
Czuję że w takich słowach anioły śpią
Lecz ciągle nie ma w nich mnie
Niepotrzebna wcale mi
Taka miłość do krwi
Wyje duszy każdy kant
Wśród czterech ścian
Nic nie powiem domyśl się
Czemu mi z tobą źle
W łóżku pomięty płaszcz w popielniczce kurz
Przed drzwiami leży głaz
Bo jeśli tak ma być to wolę nigdzie nie wychodzić już
Żaden wróg nigdy więcej nie powie mi
Co warto znosić dla chwil
Niepotrzebna wcale mi...

Aż po grób

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 1996
Aż po grób

Jeśli kochasz mnie jesteś jak aksamit
Tulisz się przez sen myślisz pożądaniem
Wiesz czego chcę nim sama o tym wiem
Nie okłamiesz mnie
Na nic nie żal ci aż uwierzę
Że już po sam grób tak będziemy leżeć
Kwiaty znosisz mi znosisz moje łzy
Zawsze my wciąż ja i ty

Jeśli kochasz to chwytasz mnie za serce
Już nie pytasz a chciałbyś wiedzieć więcej
Wiesz czego chcesz już coraz mniejszy gest
Obejmuje mnie
Ledwo znosisz a mnie nosiłeś
Prawie całą noc bez użycia siły
Stale lubisz mnie jakby trochę mniej
Jeszcze my wciąż ja i ty

Mocno kochasz lecz już najbardziej siebie
Piekło robisz w dzień by być w siódmym niebie
Gdy czar już prysł to w pole każdy zmysł
Wyprowadza nas
Bierzesz mnie co krok na sumienie
Nawet twój skok w bok nic już nie odmieni
Widzisz we mnie cel a ja w tobie pal
Już nie my a jeszcze żal

Już nie kochasz mnie krzyczysz bez powodu
Wszędzie cichy wrzask albo jęk zawodu
Wiem czego chcesz od rana aż po zmierzch
Wciąż zabijasz mnie
Kwiaty przynoś mi tylko świeże
Na mój nowy grób w którym sama leżę
Ty się do mnie módl miłość aż po grób
Piękny ślub a żywy trup

 

Nie mam żalu

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 1999
Nie mam żalu

Niczego nie chcesz poza mną od losu
Najgorszy to sposób
Nie możesz bardzo tak się przyzwyczajać
To dla mnie jest kara
I nawet wtedy gdy mnie nie dotykasz
To patrzysz i wzdychasz
A słowo złe co między nami stanie
Ty puszczasz w niepamięć
Gdy staję się dla ciebie już nałogiem
To wolę iść z wrogiem
I czuję blisko twój nieziemski lament
Więc znikam na amen
Przez ciebie wszyscy prawie tracą szanse
Chcesz mieć mnie awansem
Bez ciebie już nie mogę zrobić kroku
Daj wreszcie mi spokój
Podobać chcesz mi się na każdy sposób
Gdzie ty masz kręgosłup
O moich ustach marzysz bez wytchnienia
Miej trochę sumienia
Nie możesz się powstrzymać od dawania
Ja tego zabraniam
Bo myślę o tym tylko co ja zrobię
Gdy przyjdzie dać tobie
Nie mam żalu do nikogo
Sama sobie krzywdę zrobię
Gdy odejdzie jedno z dwojga
Kto pomyśli źle o tobie
Mam dosyć twoich zagrań politycznych
Wysiadam psychicznie
To wbrew logice nie do pomyślenia
Że ty się nie zmieniasz
I choćbyś przez to dziurę miał w biografii
Już za mną nie trafisz
A skoro więcej nic już się nie stanie
To żegnaj kochanie
Nie mam żalu...

Zazdrosna

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 1999
Zazdrosna

Cały dzień snuję się
Nie mam nawet siły tego sobie wyobrazić
O czym ty myślisz gdy
Całkiem sam wychodzisz we mnie ponoć zakochany

Każda z nich-niby nic-na twój mały znak zapłonie
Czy ty wiesz o tym ze nie mam siły cię dogonić

Teraz też wszystkie tkwią
Na czerwono lakierują palce w swoich oknach
Pewnie nie czujesz że
Marzą tylko byś mógł z nimi dłużej zostać

Każda z nich-niby nic-na twój mały znak zapłonie
Czy ty wiesz o tym ze nie mam siły cię dogonić

Lepiej nie wracaj już
Teraz wolno ci bezkarnie każdą oczarować
Tylko coś dla mnie zrób
Najważniejszą staraj się przede mną dobrze schować

Każda z nich-niby nic-na twój mały znak zapłonie
Czy ty wiesz o tym ze nie mam siły cię dogonić

Każda z nich-niby nic-na twój mały znak zapłonie
Czy ty wiesz o tym ze nie mam siły cię dogonić

Nie spaceruję nago

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 1999
Nie spaceruję nago

A mówią że nieładnie mieć myśli złe
Trochę ich mam
Zabierz sobie ile chcesz

Za każdy błąd zapłaczę się
Później łzy podgrzeję i
Wypatrują bóg wie gdzie

Nie umiem już próbować sił
One niech spróbują mnie
Każda sobie weźmie część
Gdy smutno mi pokruszę chleb
Później zjem za każde z nas
Nim ostatni zamkną sklep
Nie spaceruję nago
Nie wypada zbyt głośno mi się śmiać
Patrzą źle gdy do siebie gadam i
Dają mi tak niewiele szans

Tak staram się nie zawieść cię
Zwodzę lecz mówią mi że
Pokuszenie to nie grzech
Swą głowę chcę zamienić bo
Może ktoś ma lepsze i
Już nie potrzebuje ich

Nie spaceruję nago
Nie wypada zbyt głośno mi się śmiać
Patrzą źle gdy do siebie gadam i
Dają mi tak niewiele szans

Nie spaceruję nago
Nie wypada zbyt głośno mi się śmiać
Patrzą źle gdy do siebie gadam i
Dają mi tak niewiele szans

Własny pokój

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 2001
Własny pokój

Prawdy podobno liberalne
Niczym błoto płyną z twoich ust
W stadzie czujesz się całkiem nietykalny
Bo nie tylko w Indiach pełno świętych krów

Pókój własny mam
Kto wejdzie bez pukania teraz
Straci twarz
Nadszedł taki czas
By wreszcie płomień pod mym stosem
Całkiem zgasł

Żyda częstujesz wieprzowiną
A gejowi zafundujesz coming out
I jeżeli nikt cię przed tym nie powstrzyma
To na siłę uszczęśliwisz cały świat

Na nic wysoka barykada
Nie ma sensu nawet ryglowanie drzwi
Kto będzie inny musi wypaść z gry
Bo reguły ustanawiasz zawsze ty

Pokój własny mam...

Skoro już wchodzisz zdejmij buty
Dobrze się zastanów nim obudzisz mnie
W moim ciele ostre kolce tkwią zatrute więc
Jeśli dotkniesz choćby lekko to popłynie krew

Pokój własny mam...

Pokój własny masz
Kto wejdzie bez pukania straci teraz twarz
Nadszedł taki czas
By wreszcie płomień pod Twym stosem
całkiem zgasł...

Drzewo

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 2001
Drzewo

Rośnie drzewo na rozstaju polnych dróg
W prawo w lewo nie wie co ma zrobić tłum
W prawo morze a za morzem ląd
W lewo gór widać szczyt
Którą pójść ze stron

Nieważne czy jesteś Adamem czy może Ewą
Jeśli jest raj to musi być i drzewo
Nieważne kto pierwszy zerwał i tak
Przecież każdy owoc musi kiedyś się połączyć z ziemią

Rośnie jabłko na samotnym drzewie lecz
Zerwać trzeba żeby poznać co to grzech
Żeby wybrać lepszą z polnych dróg
Choćby miał gniewać się
Na nas dobry Bóg

Nieważne...

Łatwo uwierzyć

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 2002
Łatwo uwierzyć

Łatwo uwierzyć
Że jeśli masz mocy czar
Potrafisz zakląć
Mężczyznę w drzewo lecz co to da
Zaszumi i tak

Łatwo uwierzyć
Że miłość przepaskę ma
Na ślepych oczach
Rozgrzesza krzywdy bo jedno wiem
Nie kocha się za...

Łatwo uwierzyć
Że rozpacz lasu ma twarz
Spadnie korona
Z głowy co puchnie mądrością lecz
Za mała na świat

Łatwo uwierzyć
Że zginie lecz pośród braw
Ten który zbawić
Chce cały lecz nie swój własny świat
Bo wojną za gwałt

Łatwo uwierzyć
Że każdy najgorszy cel
Uświęca środki
Lecz kara prędzej dosięgnie cię
Nim czerń zmąci biel

Trudno uwierzyć
Że z tafli czystej jak łza
Wypłynąć może
Od ludzi ponoć silniejsze zło
By w nich sięgnąć dna

Kochana

Wydawca: Sony Music Polska
Rok wydania: 2003
Kochana

Nie muszę pytać czy otworzysz
Bo wiem że jeśli zjawię się to w progu będziesz stać
I zdejmę płaszcz podszyty lękiem
Gdy przy mnie i przy nikim więcej
Twoja jasna twarz

Dajesz mi niepokorne myśli i niepokoje
Tyle ich wciąż masz kochana
Nie myśl że nie miniemy nigdy się
Choć łatwiej razem iść pod wiatr

Podtrzymywałaś moja głowę
Nie roztrzaskałam skroni o podłogę póki co
Przed snem wypowiedz moje imię
Przybędę wraz ze świtem
Proszę, nie spij jestem już

Dajesz mi niepokorne myśli...

Jakby nie miało być

Wydawca: Impres-Art
Rok wydania: 2011
Jakby nie miało być

Mówią, że nie warto wchodzić
Do tej samej rzeki drugi raz
Znajdę nową w duchu licząc na to, że
Ty też do niej drogę znasz

Może jednak zwykła chwila
Mogła by mieć jakiś głębszy sens
Może z Tobą cisza warta była by
Więcej niż szeroki gest

Jakby nie miało być,
Lepiej stracić niż nigdy nie mieć nic
Nawet gdyby przez chwilę mogło trwać
To niech się stanie...
Jakby nie miało być
To lepiej stracić coś, niż nigdy nie mieć nic
Nawet gdyby przez chwilę mogło trwać
Niech stanie się

Jeśli razem popłyniemy
Niedzisiejsza miłość
Ty i ja
Może nie zawróci z tej podróży nikt
Chyba, że by jedno z nas

Jakby nie miało być,
Lepiej stracić niż nigdy nie mieć nic
Nawet gdyby przez chwilę mogło trwać
To niech się stanie...
Jakby nie miało być
To lepiej stracić coś, niż nigdy nie mieć nic
Nawet gdyby przez chwilę mogło trwać
Niech stanie się

Kłamiesz

Wydawca: Universal Music Polska
Rok wydania: 2014
Kłamiesz

Zaufaj że
Najlepszy jest prosty tekst
Nie bój się
Całą prawdę powiedz prosto z mostu
Zmienia się smak
Słowa gdy mi je do łóżka dasz
Na tacy co
Ze szczerego złota

KŁAMIESZ KŁAMIESZ KAŻDEGO DNIA
KŁAMIESZ KŁAMIESZ GDY KŁADZIESZ SIĘ SPAĆ
KŁAMIESZ ZAWSZE Z RĘKĄ NA SERCU
KŁAMIESZ KŁAMIESZ ŻE TYLKO JA
KŁAMIESZ KŁAMIESZ GDY MÓWISZ PIĘKNIE
KŁAMIESZ GDY BRZYDKO TAK
KŁAMIESZ KŁAMIESZ ALE UKLĘKNIESZ
KŁAMIESZ ILE SIĘ DA

Gdy w oczu schron
Patrzę i wpadam na dno
To myślę czy
Swoich by nie przymknąć na to wszystko
Bo tyle prawd
Ilu tych którzy chcą w nie wierzyć
Ja twoją bawełnę
Zmienię w wielki ogień